czwartek, 31 sierpnia 2017

Zera

Systematyczność mam na drugie imię, co? :) Nie wiem czy sens jest znowu tłumaczyć się co się stało, że znowu blog umarł, ale obawiam się, że to nie ma najmniejszego sensu. Jakiś taki gorszy czas mam w swoim życiu i przeszłam nawet przez etap chęci kompletnego pierdolnięcia tego wszystkiego. W każdym razie ostatnio zyskałam jakieś tam chęci do robienia zdjęć i w zasadzie tylko tym się teraz zajmuje, więc próbuję się też do zmotywowania, że coś tu dodać na bloga :) Ta konkretna sesja jest z maja, ale wierzę, że uda mi się nadrobić też te nowsze :) 
Zerę wypatrzyłam gdzieś u kogoś na zdjęciach i stwierdziłam, że fajnie byłoby złapać taką urodę na swoich zdjęciach. Udało nam się umówić i oto efekty naszego spotkania! 

 

 

 

  
  

5 komentarzy :

  1. Eh znam to, też co przed chwilą dodam świeży post po kilku miesiącach przerwy :) A co do modelki - Zery, na prawdę uroda genialna, choć poprawiłabym makijaż aby wyeksponować w jej twarzy to co najlepsze :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze że jednak blog nie umarł, a zaległości nadrobisz:) Sesja jak zawsze piękna

    OdpowiedzUsuń
  3. Doły i wątpliwości każdego co jakiś czas ogarniają. Ale to chyba dobrze, potrzebujemy przerw i chwili na przemyślenie naszych działań. Fajnie, że coś wrzucasz. Piękna sesja. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przejmuj się! To z czasem przechodzi! :) Pierwsze zdjęcie jest idealne <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko zawsze przechodzi...tęsknota zamienia się w rutynę i się jej nie odczuwa, tak samo chęci są jak i zaraz ich może nie być :)
    Zdjęcia przepiękne, dziewczyna ma świetną urodę! :)

    OdpowiedzUsuń