Ahoj! Dziś przychodzę do was z sesją, o której marzyłam już od jakiegoś czasu. Elfy i inne stworzenia tego pokroju są bardzo bliskie mojemu sercu a wiedźmin jeszcze bardziej wzmocnił moje zamiłowanie do takich klimatów. Przyznam, że początkowy zamysł sesji był w mojej głowie zupełnie inny i nawet przez to, że zrobiło się już szaro, chciałam przekładać tą sesję na wiosnę. Na szczęście jednak udało nam się poczarować jeszcze w tym roku. Wybór modelki był dla mnie niemal oczywisty, nikomu nie ufam tak jak Oli w kwestii pozowania.
Ta sesja jest dla mnie pewnego rodzaju mobilizacją, bo miałam ostatnimi czasu dosyć słabe zdanie na temat zdjęć, które robię. Była też wyzwaniem, bo przerobienie tego w dosyć ciemnych, nawet lekko mrocznych barwach nie było dla mnie łatwością, zazwyczaj wszystko u mnie jest jasne i delikatne, a tu takie wyzwanie! Myślę, że jakoś to ogarnęłam :)
Za charakteryzację Oli odpowiedzialna jest Luiza, której fanpage zobaczyć możecie klikając TUTAJ. Jestem jej mega wdzięczna, bo gdyby nie ona sesja nie miałaby takiego charakteru jaki ma.
A na koniec backstage :)
Koniecznie dajcie znać co myślicie o tych zdjęciach!
Super makijaż. A zdjęcia piękne i magiczne:-)
OdpowiedzUsuńOh, piękne! Niektóre ujęcia powalają przez wspaniałą obróbkę :D
OdpowiedzUsuńCudowna seria!
OdpowiedzUsuńwow! świetna stylizacja! :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się portret z prawej strony, w jakiś roślinkach (?). Wyszedł wspaniale!
OdpowiedzUsuńNajbardziej przerażające są te uszy, wyglądają realistycznie. To duży plus :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnnie w wolnej chwili http://pinchofcraziness.blogspot.com/
Niecodzienne, pomysłowe, magiczne i piękne! ;)
OdpowiedzUsuń