Iga + PIERWSZY ROK BLOGA!

Kochani, właśnie przypadkowo odkryłam, że mój blog ma dziś okrągły rok! Dokładnie rok temu na tym blogu pojawił się pierwszy post, w którym opisałam jak zaczynała się moja przygoda z fotografią i zrobiłam prezentację progresu jaki wystąpił od tamtego czasu na moich zdjęciach. Przeczytać go możecie TUTAJ. Rocznica ta zeszła się niejako z ukończeniem przeze mnie szkoły. Jestem właśnie w trakcie matur i najdłuższe wakacje w moim życiu mam nadzieję, ze wykorzystam niezwykle fotograficznie. Liczę też na to, że będę mogła rozwinąć mojego bloga, a posty będą dla was ciekawe. Jeśli więc jest coś, o czym chcielibyście przeczytać na moim blogu, koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Nie byłabym sobą jednak, gdybym napisała tylko krótki post o rocznicy bloga. W dalszej części postu znajdziecie efekty sesji elfowej z Igą ;).

(Fot. Gabriela Połubińska)

Bajkowe zdjęcia są zdecydowanie czymś, co kocham. Nie idę jednak w takie klimaty zbyt często, bo nie czuję się w tym zbyt pewnie. Już jedno podejście do elfa miałam wcześniej i ostatnio z Igą podeszłyśmy do tematu na nowo. Poprzednia sesja w tych klimatach odbyła się jesienią z Olą, a zobaczyć możecie ją tutaj. Tym razem chciałyśmy wykorzystać wiosenną aurę. Chciałabym pociągnąć to w całoroczny elfi cykl z podziałem na pory roku. 

Z tą sesją mam duży problem. Z jednej strony uważam, że to są dobre zdjęcia, ale z drugiej coś ciągle mi w nich przeszkadza. Nie wiem dlaczego tym razem nienaturalność uszu była tak wyraźna i sporo namęczyłam się w photoshopie, żeby jakoś to naprawić. Może to matura zlasowała mi mózg. Obym czym prędzej wróciła do formy.  

Makijażem zajęła się ponownie niezastąpiona Luizka.

 Dajcie znać jakie macie zdanie na temat tych zdjęć :)