BEFORE & AFTER II

Kochani, dziś post jeszcze lekko zahaczający o podsumowania roczne. Nazbierało mi się trochę zdjęć z minionego już roku i żeby zamknąć już ich temat małe zestawienie zdjęć przed i po obróbce. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak ważnym elementem jest obróbka graficzna w fotografii portretowej. Jak już pisałam TUTAJ, dziewczyny nie mogąc doczekać się zdjęć z sesji, zasypują fotografów prośbami o przesłanie zdjęć w stanie surowym. Za nic w świecie nie da im się przetłumaczyć, że nie ma takiej możliwości. Być może taki post pokaże im, że naprawdę istnieje różnica między zdjęciami surowymi o obrobionymi...

Oczywiście nadal jestem zdania, że obróbka powinna być jedynie dopieszczeniem zdjęcia poprzez nadanie mu ciekawszych kolorów, poprawę jasności i kontrastu, czy zamaskowanie niedoskonałości skórnych. Programy graficzne nie powinny być zastępstwem dla wiedzy i umiejętności, a jedynie narzędziem poprawiającym ostateczny odbiór zdjęcia. Jak można niżej zauważyć, nie dokadrowuję zdjęć i nie muszę wykonywać jakiś karkołomnych operacji ratowania zdjęć o złych parametrach. Obróbka to jedynie dodatek do zdjęć - nie ich podstawa.  Warto kierować się takim podejściem.

Jeżeli chodzi o to, co konkretnie robię przy zdjęciach, to najważniejsze dla mnie jest odpowiednie wywołanie rawu. O rawach jednak planuję zrobić oddzielny post, więc nie będę zagłębiać się w to szczegółowo. W samym photoshopie skupiam się głównie na wystemplowaniu niedoskonałości skóry, ułożeniu krzywych i zmianach kolorystycznych. Wciąż eksperymentuję z obróbką, więc nie mam jeszcze swoich stałych schematów. Mam nadzieje, że uda mi się w końcu poznać tajniki obróbki, jednak znając mój zapał i zdolności manualne, opanowanie w pełni tego tematu może mi zająć jeszcze sporo czasu ;).

Zachęcam do przejrzenia zdjęć przed i po obróbce. Będzie mi bardzo miło, jeżeli skomentujecie ten post i zaobserwujecie mojego bloga :) 

 

 

 

Pierwszy post z tej serii na moim blogu zobaczyć możecie TUTAJ. :)